Nowe dzikie konie jorveskie

Cześć!

Dzień powoli dobiega końca i szczerze to dopiero teraz udało mi się skończyć przygotowywanie materiałów na post o nowych koniach. Dużo osób chciało zobaczyć dzikie konie jorveskie tak bardzo, że wszystko na SSO szło jak krew z nosa. Wszystko wczytywało się po kilka minut przez przeciążenie serwerów.

Tak więc by przebrać się na poszczególne zdjęcia musiałam dość sporo czekać na wczytywanie się inwentarza i szafy, a wejście do stajni trwało 5 minut. No normalnie kocham takie dni 😂

Przechodząc do aktualizacji... Do Jorvik przybyły dziś nowe dzikie konie jorveskie. Magiczne rumaki o niezwykłych maściach wśród większej ilości ludzi wyglądają całkowicie normalnie, ale gdy tylko oddalą się od cywilizacji, ukazują swoje prawdziwe oblicze i przepiękne kolory!

Tym razem również otrzymujemy 3 warianty maści do wyboru. Szczerze powiedziawszy troszkę byłam zaskoczona, gdy zobaczyłam jak te konie wyglądają w mieście. Wydawało mi się, że te maści będą zwykłe, czyli siwy, kasztanowaty i kary, a tu mamy taką niespodziankę, że siwek otrzymał ciekawe odmiany i fajny kolor grzywy, kasztanek dostał ciemniejszą maść i jaśniejszą grzywę, które ciekawie kontrastują, a karus został trochę rozjaśniony do czegoś co wydaje mi się, że mogę nazwać maścią myszatą

Jak widzicie tym razem konie mają całkiem inną budowę niż poprzednie, są większe i dość podobne do Shire, ale pamiętajcie, że to nie jest ta sama rasa! Zespół informuje nas, że dzikie konie jorveskie pojawiają się w różnych kształtach, więc możliwe, że to nie ostatni model, który zobaczymy w grze

Do kupienia znajdziecie je przy drodze do Jodłowego Gaju. Obóz pana o imieniu Gary Goldtooth od razu powinien Wam się rzucić w oczy. Każdy z nich kosztuje jedyne 599 SC, ale mamy tylko 2 tygodnie na ich zakupienie. Potem Gary zawinie swój obóz ponownie i może wróci z innymi pięknościami za jakiś czas...

Może na pierwszy ogień pójdzie różowiutki siwek. Nie spodziewałam się, że zobaczymy kiedyś w SSO konia z takimi jaskrawymi, różowymi elementami. Plus mamy jeszcze do tego na jego całym ciele odmiany w pasujących kolorach; pomarańczowym i niebieskim. Nie będę kłamać, bardzo mi się spodobał od razu, ale zauważyłam graczy, którzy mówią, że jest on zbyt "Barbie" jak na naszą grę

Niebieski jest chyba tym najbardziej uwielbianym... ale co tu się dziwić! Spójrzcie tylko w te oczy! Bardzo oryginalny, neonowy niebieski kolor wręcz hipnotyzuje, a to wszystko chowa się przy ludziach pod ciekawą myszatą (?) maścią

Nie byłam na początku przekonana co do zielonego dzikiego konia jorveskiego, ale gdy zobaczyłam go w grze, bardzo mi się spodobał. Skojarzył mi się z przyrodą, elfami, szmaragdem i magią. Od razu przyszedł mi na myśl las w Urodzajnych Hrabstwach, czyli Zielona Dolina. Czy nie wygląda cudownie w takich klimatach?!

Nie chciałabym pominąć też jednej kwestii... Zauważyłam, że niektórzy przeciwni są ogólnie dzikim koniom jorveskim. Mówią, że nie pasują one do gry przez swoje nienaturalne kolory

Ja osobiście się z tym nie zgadzam. Jorvik to miejsce pełne magii i wręcz bardzo podoba mi się to, że pojawiają się takie niezwykłości odstające od rzeczywistości! Jorvik nigdy nie było, nie jest i nie będzie tylko zwykłą wyspą.

A Wy jakie macie zdanie na ten temat? Kupujecie jakiegoś dzikusa?

Dajcie znać!

Ściskam ♥