tune
close
19 kwietnia 2017
Zadania: Uratujmy Justina!
calendar_month
19 kwietnia 2017
label
Kategoria:⠀
Wiedza
Jeśli nadal nie ukończyliście tych zadań, polecam zrobić je przed przeczytaniem postu, gdyż są bardzo interesujące i ekscytujące. Warto przeżyć je osobiście 😊
Dzień 1
Spotykamy się z Lisą w winnicy. Oczekujemy z nią na Lindę (która chwilę po przychodzi) oraz Alex, która niestety nie odpowiada na wiadomości i nie pojawia się w miejscu spotkania. Nie tracąc czasu, z Lisą oraz Lindą ustalamy, że czas uratować Justina oraz Annę, a że niestety nie uratujemy tej drugiej bez pomocy druidów i Frippa, a spotkanie z nimi jest teraz niemożliwe, to najpierw zajmiemy się Justinem. Dziewczyny proszą nas o pogadanie z marynarzami z wioski rybackiej i zapytanie, czy któryś z nich przetransportuje nas do siedziby Dark Core. Niestety żaden z nich się nie zgadza z powodu złej pogody. Jedynym ratunkiem dla nas byłby kapitan Brus, ale on wybrał się na długą wyprawę. Razem z Lisą i Lindą szukamy więc innego rozwiązania. Postanawiamy ukraść prom DC z plaży Moorland, jednak najsampierw musimy odnaleźć Alex. Wszystkie rozdzielamy się, by poszło szybciej. Okazuje się, że dziewczyna postanowiła nauczyć swoją mamę jazdy konnej i odnajdujemy ją na farmie Marleya. Ustalamy z nią, że spotkamy się na plaży Moorland, gdy tylko ta skończy lekcję.
Docieramy na plażę, gdzie zebrani byli już wszyscy jeźdźcy dusz. Okazało się, że ochrona promów jest teraz ulepszona i kręci się tam więcej pracowników, co znacząco utrudnia sprawę.
Linda od razu wpada na nowy plan. Postanawiamy z pomocą magii zamienić się w pracowników Dark Core!
Linda kiedyś pożyczyła od pani Holdsworth książkę, z której dowiedzieć się można jak zmienić się w inną osobę z pomocą magii. Od razu zmierzamy do domku staruszki. Zgadza się nam pomóc i razem w piątkę zabieramy się za przygotowania. Linda pomaga babci w tworzeniu mikstury, a my razem z resztą dziewczyn rozdzielamy się i jedziemy po składniki. Gdy docieramy, eliksir jest prawie gotowy, a pani Holdsworth daje nam wszystkim bomby usypiające dla bezpieczeństwa.
Przychodzi czas na skosztowanie mikstury i wypróbowanie jej działania. Wystarczy wziąć łyczka i pomyśleć o osobie, w którą chcemy się zamienić. Już prawie wszyscy są gotowi, zostaje tylko Alex, ale ta... zamienia się w Justina. Na szczęście za drugim razem udaje jej się zamienić w pracownika Dark Core.
Po wypróbowaniu działania mikstury zamieniamy się z powrotem w siebie i jedziemy na plażę, gdzie ponownie pijemy eliksir. Czas rozpocząć plan! Rozmawiamy z jednym z pracowników DC, kiedy Linda oraz Alex szybko i niezauważalnie wchodzą ze swoimi końmi na barkę. Próbujemy przechytrzyć pracownika, ale niestety ten nas nakrywa. Nam i Lisie pozostaje tylko bronić promu, dopóki Linda oraz Alex go nie naprawią i uruchomią. Używamy bomb usypiających i rzucamy nimi za każdym razem, kiedy którykolwiek z pracowników zbliża się do statku.
Dziewczyny uruchamiają prom i odpływają. Niestety nie ma możliwościbyśmy razem z Lisą do niego wskoczyły, więc pozostaje nam ucieczka. Umawiamy się na spotkanie w Forcie Pinta, gdzie mają przypłynąć po nas Linda oraz Alex.
Na szczęście udaje nam się uciec i teraz pozostaje nam tylko czekać na przybycie dziewczyn wraz ze statkiem.
Dzień 2
Nazajutrz dziewczyny są już gotowe. Czas zebrać w sobie odwagę i wyruszyć do siedziby Dark Core. Pogoda podczas podróży nie była taka zła, a barki są stabilne nawet na wzburzonym morzu.
Po dotarciu ustalamy z dziewczynami, że Linda popilnuje statku, kiedy my z Alex oraz Lisą uratujemy Justina.
Razem z naszymi końmi skradamy się do platformy. Jednak dziwne jest to, że po drodze nie spotykamy żadnego pracownika Dark Core.
Nagle na skraju platformy zauważamy ludzi oraz beczkę. Od razu domyślamy się, że ludzie z DC chcą pozbyć się biednego chłopaka i wyrzucić go do morza. Nagle za nami otwierają się drzwi. Razem z naszym koniem postanawiamy tam wejść i się rozejrzeć. Okazuje się, że spotykamy tam pana Sandsa. O dziwo mówi nam, że chce nam pomóc, zaznaczając przy tym, że i tak w przyszłości nas zniszczy. Mimo iż jesteśmy czujni i podejrzewamy, że to jakaś pułapka decydujemy się skorzystać z naszej szansy. Pan Sands włącza alarm, który odwraca uwagę strażników na platformie. Kierujemy się tam natychmiast. Niestety nadal nie wszyscy pracownicy sobie poszli, więc i tak musimy użyć naszych mocy, by przejść do Justina. Lisa i Alex od razu zaczynają walczyć ze strażnikami, my natomiast próbujemy przejść z boku, by uratować chłopaka.
Niestety beczka, w której się znajdywał, się przewróciła i Justin zaczął spadać do morza razem z nią, powoli zabierając nam nadzieję na ratunek.
Ale zaraz... czujemy wielki przypływ mocy. Słyszymy od naszego jorvika gorącokrwistego, że już czas... razem damy radę.
Nagle nasz koń rusza w stronę przepaści. Dobiega do niej i spadamy, ale... nie boimy się. Czujemy, że lecimy. Patrzymy w bok... z naszego konia wyrastają piękne, duże skrzydła. Lecimy razem z Justinem na grzbiecie... Jak to jest możliwe?
Nasz koń przemawia do nas... mówi, że w końcu ukazał swoją naturę. To jest nasz prawdziwy jorvik gorącokrwisty...
Szczęśliwie lądujemy na barce, gdzie czekają już na nas dziewczyny i jak najszybciej uciekamy z siedziby Dark Core. Przypływamy do wyspy ze stajnią w DZW.
Rozmawiamy z Justinem, który twierdzi, że czuje się dobrze, ale wiemy, że to nieprawda. Decydujemy się nie męczyć go już dzisiaj i jak najszybciej zawieźć do domu.
Jego ojciec Thomas jest przeszczęśliwy, kiedy widzi, że jego syn powrócił. Dziękuje nam jak najmocniej może i mówi, że zawsze możemy liczyć na pomoc stajni Moorland.
Tutaj zadania się kończą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super post 😁
OdpowiedzUsuńNajgorsze jest to, że nie dało się sterować koniem jak leciał ;-;
OdpowiedzUsuńMasakra, w dodatku to tylko jedna krótka misja z lataniem. Zawsze najmniej jest tego co najlepsze :")
UsuńMoże kiedyś, jak pozwoli nam na to mechanika gry.
UsuńPierwsza! Pamiętasz? XD Jestem na ostatnim zdjęciu c; Pamiętasz mnie? Robiłam w tym samym czasie te zadania ;)
OdpowiedzUsuń~ Anne Grayson
Oczywiście, że pamiętam ^^
UsuńSzkoda, że są tylko na 2 dni :/. Jak się je zrobi będzie trzeba czekać kolejne 2 lata na fabułę :/
OdpowiedzUsuńCzemu wszyscy to wydłużacie? Ostatnie byly około 1,15 roku temu. Nie wyolbrzymiajcie.
UsuńPoza tym niekoniecznie teraz zajmie im to tyle samo czasu, co poprzednio c;
UsuńNie liczyłabym na to, że dodadzą zadania wcześniej. Zadania pojawiają się bardzo rzadko, a SSO zapowiedziało wprowadzenie nowych opcji. Raczej zajmą się tymi opcjami niż fabułą. Im dłużej ją przeciągają tym więcej hajsu dostaną.
UsuńPoza tym te zadania (min animacje) zajęły im więcej czasu..
UsuńInnymi słowy musieli je bardziej dopracować ;)
Pierwsza! Niemoge sie doczekać kiedy będę je robila dzisiaj wieczorem! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <3
Bardzo fajnie że mogłam ciebie spotkać! :D
OdpowiedzUsuń- Elizaveta Dogforce (może kojarzysz ale wątpie) xD.
Ciebie również było miło spotkać :D
UsuńCzy tylko u mnie ta animacja latania na koniu była jakaś dziwna? Tak że ten koń tak jakby się nie ruszał :/
OdpowiedzUsuńA ja instaluje sso i nie chce mi sie załadować ;c
OdpowiedzUsuńMam dokładnie to samo :/
UsuńZaś czekanie na zadanie z Anne za rok/dwa lata...
OdpowiedzUsuńKoniem nie dało się sterować jak przemienił się w pegaza ;/
No to ja lecę męczyć się z Pandorią...
OdpowiedzUsuńPrzewinęłam od razu na koniec zeby sobie nie spojlerowac :D Ale widzialam tytul i w sumie sie ciesze, bo moze po uratowaniu Justina bedziemy mieli wieksze szanse na pokonanie DC i ogolnie wszystkich zlodupcow. jestem jednak troche zawiedziona, bo liczylam troche na anne ale... za szybko by to bylo chyba XD teraz kolejne dwa lata czekania ): na szczescie ja jeszcze mam repke z pandoria do wbijania wiec mi to troche zajmie, zanim sie dokopie do zadan z ratowaniem justina ;p
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko, Amelie Grayheart
JAK MOŻNA NIE LUBIĆ DC?! Ja jestem ich fanką 😭
UsuńMel! To znowu Ja Sally Steelford. Mel a jaką trzeba mieć reputację w kręgu błyskawicy żeby odblokowsć wewnętrzny? I cudnie to zrobiłas! Dzięki Tobie dowiedziałam się co będzie na misjach! Pozdrawiaam Mel!
OdpowiedzUsuńZadania pozostawiły mi niedosyt... W pozytywnym znaczeniu. Zalety przyćmiewają wady.
OdpowiedzUsuńAkcja nie pozwala nam się nudzić, treść zadań czasem śmieszyła... a raczej była idealnym celem żartów. Przykładowo butelka, czy przemiana Alex.
Drugi dzień był epicki - bez dwóch zdań. Akcja, rozmowa z Sandsem i ostatnia scena na platformie... Sprawia, że chce się więcej.
Wadą jest to, że to tylko dwa dni, które - moim zdaniem - mimo wszystko zostały świetnie napisane.
9,5/10
Większość z Was narzeka na zadania zamiast być wdzięcznym. Nie mogło być Anne bo późniejsze zadania nie byłyby już takie fascynujące. I cieszcie się że wasz koń choć raz latał zamiast narzekać. SSO dużo się napracowało, nawet jest to napisane w wywiadzie. To wszystko trzeba wymyślić, przetłumaczyć, zrobić animacje, postacie, wyścigi, do tego jeszcze robią całą masę innych rzeczy więc naprawdę powinnyście być wdzięczne.
OdpowiedzUsuńŁykasz wszystko co napiszą. Star Stable jest jedyną grą w którą JA gram, która robi wielką łaskę dla graczy. Są dużo bardziej wymagające gry, aktualizacje w nich są świetne. Sso jak dla mnie gra na czas. Od dwóch lat się zwstanawiam kiedy w końcu będzie coś do roboty. Niestety jestem graczem, który od 2014 roku jest na bierząco z aktualizacjami. Jestem strasznie znudzona grą. Gram tylko, gdy dodadzą coś 'ciekawszego' + wchodzę co jakiś czas porobić kilka fotek na instagrama. Tyle mi zostało do roboty. Te trenowanie koni i reputacje przez tyle lat robione wychodzi mi bokiem, elo.
UsuńMam gorączke, nie mam siły na nic, więc jest napisane tak bardzo pięknie, ale mam nadzieję, że idzie zrozumieć.
Chodziło mi o to, że od 2 lat dopiero jestem tego świadoma, wcześniej mnie to jakoś nie obchodziło.
UsuńGoldi to nie graj. Łaski nie robisz. Jednego upierdliwego Polaczka mniej to im wyjdzie na plus, płakać nie będą. Zrób coś zamiast narzekać. Inni jakoś się nie nudzą a jest masa graczy którzy porobili repki. Nie chce być złośliwa ale jest takie powiedzie, ze inteligentni ludzie się nie nudzą...
UsuńStacy (nie ten Anonim na górze)
Nie odpowiadaj za innych graczy, to po pierwsze. Po drugie nie siedzę na dupie i nie czekam, aż coś do gry dodadzą. O to się nie martw ;) ;) Dobrze wiedzieć, że ci co wyrażają swoją opinię, są teraz kwalifikowani do upierdliwych.
UsuńTwoje powiedzenie tutaj nie pasuje, ale jak uważasz.
Gra to ma być przyjemność a nie coś wymagającego. Jak ci się nudzi, to stwórz nowe konto. Przeczytaj sobie co o sso myśli Lana Hawkson. Jest napisane na jej blogu. To tylko tysiące pikseli i nic więcej - rozrywka. Nie można całego czasu spędzać przed komputerem. Choć raz bądź wdzięczna. Najpierw haflingery - marudzisz, że nie ma szału i tak dalej. Zadania z fabułą gry - nudne i za krótkie. Trochę empatii. Poczuj się w skórze tych ludzi, którzy wykonywali te zadania i całą grę. Mogli zrezygnować i zostawić grę bez ulepszeń, a jednak nadal ją ulepszają. Jeśli Ci nie pasuje albo coś chcesz dodać, wykonaj to, wyślij do sso i zaproponuj żeby to dodali. Ci ludzie musieli się jeszcze w dodatku tego wszystkiego uczyć. Nie musisz wszystkich aktualizacji tak negatywnie komentować. Niektóre komentarze zachowaj poprostu dla siebie. A co do gorączki, współczuję Ci i życzę szybkiego powrotu do zdrowia, sama kilka dni temu miałam temperaturę.
UsuńGram w inne gry, nie widzi mi się zakładać nowego konta. Nie będę mówić, że coś mi się podoba, gdy tak nie jest. Znowu ta łaska.. eh. Nie zrezygnowali i nie zrobią tego do czasu, aż im się będą pieniądze zgadadzać. Są pieniądze- gra się rozwija. Ludzie pracujący w Star Stable nie są wyjątkowi z tym uczeniem, inni ludzie też się uczą, by móc wykonywać swój zawód.
Usuń
UsuńPoza tym napisałam, że misja z lataniem (dla mnie najlepsza z dzisaj dodanej fabuły) jest krótka i szczerze nad tym ubolewam. Mam nadzieję, że kiedyś będzie jakaś opcja szybowania czy coś w tym stylu.
Goldi nie wiem czemu Mel z tobą współpracuje bo moim zdaniem nie reprezentujesz jej godnie :/ Myślę, że Melissa powinna to przemyśleć, a tobie życzę żebyś w końcu znowu czerpała radość z gry dla której zdecydowalas się tyle robić.. naprawdę nie sympatycznie czyta się takie coś na najpopularniejszym blogu o sso. Pozdrawiam ;)
UsuńJeżeli wyrażanie swojej opinii (tak, opinia może być też negatywna!) Ci się nie podoba, to nie czytaj komentarzy.
UsuńGoldi... W sumie, to się z tobą zgadzam, ale zgadzam się też że Stacy, że oni pracują nad tym wszystkim specjalnie dla nas. To nie jest takie proste. Życzę powrotu do zdrowia :)
Usuń~Lana Lowbaker
Goldi nie reprezentuje tutaj nikogo innego prócz własnej osoby. Jej zadaniem jest pomoc w przypadku pytań, na które mi brakuje czasu, ale poza tym jest też normalnym komentatorem, który ma prawo wyrazić swoje zdanie, tak jak my wszyscy tutaj. Nie wymagam od niej wychwalania SSO pod niebiosa, bo nie o to tutaj chodzi!
UsuńPrzykro mi, że nie potrafisz zaakceptować negatywnej opinii na temat star stable, które niestety jak widać się zdarzają. Trzeba się pogodzić z tym, że każdy ma inne zdania, gusta i tak dalej. Krytyka zawsze będzie istniała. To, że Veronice nie podoba się to co zespół robi teraz z grą, nie znaczy, że ma od razu siedzieć cicho, bo Ty nie chcesz czytać takich rzeczy. Zwłaszcza, że nikogo w swoich komentarzach nie obraziła.
Ja może nie zgodzę się z Goldi, ale szczerze cieszę się, że mówi, co myśli. Jestem po prostu otwarta na poznanie opinii innych ludzi :)
Ale Goldi chyba nie zawsze musi mieć napis Moderator skoro jest też zwykłym komentatorem. Kiedy Goldi zaczęło Tobie Mel pomagać prawie wcale nie odpowiadasz na komentarze. Życzę Goldi szybkiego powrotu do zdrowia ;)
UsuńSylvie Rivercake
A ja uważam, że musi, bo w ten sposób każdy wie, że to ona zatwierdza komentarze osób, które przestrzegają regulaminu.
UsuńMoże nie odpowiadam tak często, ale mam znacznie więcej czasu dla swojej osoby i szczerze? Czuję się szczęśliwsza :D Blog jest moją pasją, tylko dlatego kontynuuję pisanie oraz tworzenie go, ale nadal nie zamierzam dla niego zaniedbywać siebie, co czasem niestety się zdarzało. Teraz jestem spokojna, że jest ktoś, kto się tymi komentarzami zajmie :) Tego wszystkiego jest czasem po prostu za dużo, bym ja sama sobie z tym poradziła.
Witaj, Anonimie!
UsuńRzeczywiście to jest nie w porządku tak narzekać na wszystko, ale nie umiemy ocenić trudu SSO, który włożyli w zrobienie fabuły. Poza tym z natury jest tak, że łatwiej nam krytykować niż chwalić. I najwidoczniej nie przeczytałeś/przeczytałaś większości komentarzy, ponieważ cieszymy się ze wszystkiego i wyrażamy swoją opinię.
Pozdrawiam
Wiem że było to dosyć dawno ale zgadzam sie z Goldi i Mel. Faktycznie mogli by coś ciekwaego dodać :/ Też zaczyanm sie nudzić grą.Mel też ma swoje życie prywantne i chce sie nim troche zająć. Podzrawiam serdecznie
UsuńMówcie sobie co chcecie, narzekajcie, chwalcie czy tam co a ode mnie 10/10 za zadania :D
OdpowiedzUsuńJa dałam 9,5/10 tylko za to, że były krótkie (2 dni), ale osobiście uważam, że są epickie i wynagradzają ten rok (przecież były na początku 2016, a nie 2015...). Jako, że była wada to ją uwzględniłam w ocenie. Pozostaje czekać tylko na następne ^^
UsuńMoże się okazać np. że będą za pół roku. :D
Ode mnie również, szczena mi opadła przez te zadania, aż musiałam nagrać :D Nie wiem jak Wy, ale ja poczułam jeszcze większą więź między startowcem, a naszą postacią.
UsuńO tak, ja już od początku czułam wielką więź ze startowcem, ale dzięki tym zadaniom tak jakby "odświeżyłam" ją i zdałam sobie sprawę jak jest wielka. Może nawet większa niż nam się wydaje... C:
UsuńMi te zadania osobiście strasznie się podobają, i zawsze podobały. Kocham się w nie zagłębiać, i sama tworzyć z nich teorie. Czuję, że może jeszcze w tym roku pojawią się zadania. Ogółem zrobiłam na razie 1 dzień, ale przeszłam do tego postu, nie patrząc na treść jaką zawiera, by nie było XD Kocham wczuwać się w fabułę tej gry, jest taka, magiczna. Nigdy nie komentowałam aktualizacji w negatywny sposób, bo każda bardziej tą grę polepsza. Szczerze, Star Stable to moja ulubiona gra, bo ma dużo takich magicznych treści. Ta gra jest magiczno-konną grą XD Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńMelka! mam pytanie do ciebie: czy pandorię trzeba robić pn-nd bez wyjątku czy np. jeśli zrobisz za sobotę to sobotę masz odhaczoną do końca? Z góry thx :D
OdpowiedzUsuńReputacje robisz codziennie, bez wyjątku, aż do wbicia reputacji na maksa.
UsuńPrzyznam się że zadania bardzo mi się podobały, jednak wydaje mi się że mogli zrobić tak by pegazem dało się kierować. Szkoda że tylko 2 dni, ponadto nie ma nawet repki do wbijania... Chociaż powiedzmy sobie szczerze; animacje i zadania z roku na rok się polepszają. Są dodawane nowe animacje itp. Mam nadzieję że w tym roku pojawią się inne ciekawe zadania ( niekoniecznie związane z głównom fabułą). Nie wiem czemu ale czekam na nowy teren...
OdpowiedzUsuńCzemu ja nie mogę zrobić tych zadań D: ? Mam wszystkie zadania zrobione i nic :(
OdpowiedzUsuńA masz reputację ( lubianą ) w WEWNĘTRZNYM kręgu błyskawicy?
Usuńa gdzie jest krąg błyskawicy? mam dopiero 14 lvl a już chcę te zadania :(
UsuńOgólnie zadanka bardzo mi się podobały. Minusem jest jak zwykle ich długość. Nie byłoby to minusem gdyby zadania fabularne były dodawane regularnie co dwa - trzy miechy. Wiem, że stworzenie zadań trwa, ale oni po prostu przedłużają fabułę. Im dłużej będą ją ciągnąć tym więcej hajsu dostaną z tych, którzy ciągle czekają i z tych, którzy dopiero ją zaczynają.
OdpowiedzUsuńKoniec o minusach. Zaletą z pewnością jest latanie, w końcu nasz koń ma magiczne zdolności. teraz czas na ujawnienie naszych. pewnie teraz ludzie będą zasypywać sso prośbami o latanie na startowcach kiedy się chce.
Do plusów trzeba też dodać, że zadania były ciekawe. Nie było nudnego "znajdź xx rzeczy w całym jorvik". Pojawiły się również zabawne momenty.
Osobiście cieszę się również, że nie szukaliśmy Anny. Grałam we wszystkie części Starshine i ta postać najmniej przypadła mi do gustu. No i zawsze było czterech jeźdźców dusz. Gdy pojawi się Anna my będziemy niepotrzebni. My jako jedyni nie mamy jakiś mocy. Linda ma wizje, Lisa leczy, Alex unieruchamia pracowników DC, a Anna ( nie pamiętam dokładnie, sporo czasu minęło odkąd grałam w Starshine ) potrafi sama dostać się do pandorii.
My mamy tylko kilka przedmiotów od druidów i jeźdźców dusz i konia, który lata.
Ogólnie zadania oceniam 8 / 10
Szkoda tylko, że nagranie z drugiego dnia mi przepadło :c
No właśnie, ja też się martwię o powrót Anny. Ogólnie lubię się wcielać w swoją postać podczas robienia zadań i odgrywać w wyobraźni różne scenki i dialogi, może to dziwne, ale co zrobisz. I właśnie martwię się, że tyle ta postać się narobi, będzie wielokrotnie w niebezpieczeństwie, masę razy uratuje świat, a potem jeszcze Annę i stanie się niepotrzebna. W sumie nawet mogłaby zostać jeźdźcem, ale byłaby (dosłownie i w przenośni hehe) piątym kołem u wozu. Ale tak sobie myślę, że może dzięki swoim wielkim zdolnościom zostanie kimś ważniejszym, lepszym? Pewnego rodzaju przywódczynią jeźdźców?
UsuńTrochę się rozpisałam, ale lubię tworzyć takie teorie i snuć domysły :D
Pozdrawiam <3
Kender
Jak dla mnie zostaniemy kolejnym jeźdźcem dusz lub przywódczynią jeźdzców, jak sama napisałaś.
UsuńTe zadanie były NIESAMOWITE! Super! Raz wstrząsał mną śmiech, raz zapieralo i dech w piersiach, raz jęki "kiedy już znajdę... (Np tego kapitana)", raz "haha fajne nie spodziewałam się tego ". Świetnie było! Jedyny minus.... Krótkie :/ ale patrzmy z dobrej strony :D genialnie się bawiłam 👍
OdpowiedzUsuńAnita Archmountain
Czy do tych zadań trzeba być na startowcach? Jeśli tak, to jaki komunikat się wyświetla?
OdpowiedzUsuńNiestety ja sama nie wiem, bo od razu zabrałam swojego startowca (zawsze robię takie zadania z Cylaną :D)
UsuńNa początku zadań pisało że mamy wziąć swojego startowca. Pierwszy dzień możemy zrobić bez niego, ale w drugim dniu musimy na nim pojechać.
UsuńMel, mam tak samo, fabuła zawsze z Hazelem, nie ma innej opcji :D
UsuńHaha, ludzie narzekają, że tak krótko można było polatać, a ja, dzięki mojej niesamowitej inteligencji (wyczujcie ten sarkazm) zagapiłam się, bo byłam tak zaskoczona. Myślałam, że coś się zepsuło, ale po prostu byłam tak oszołomiona tymi skrzydłami, że zapomniałam przewijać dialogi! XD Tak oto zrobiłam sobie jeszcze kilka spokojnych okrążeń wokół portalu i nacieszyłam się tym widokiem, oczywiście jeszcze zrobiłam miliony zdjęć, meh.
OdpowiedzUsuńTak więc ja nie narzekam. :"D
Aria Candlefall
Ja też nie narzekam Xd
UsuńDziwiłam się czemu tak długo lata Xd
Mel, wczoraj nie było nic o Starshine. :(
OdpowiedzUsuńWiem wiem, postanowiłam zaliczyć post o zadaniach jako część tygodnia ze Starshine! :)
UsuńTo było niesamowite :D Wszyscy tak ignorowali startowce, a teraz okazało się że znaczę coś więcej niż tylko koniki dla początkujących graczy które później i tak wyśle się na pastwisko. Daje 10/10.
OdpowiedzUsuńTak tu masz rację :/ Większa część graczy uważało jorviki za konie dla graczy początkujących itp. :/ Ja na szczęście do tych grona graczy nie należę ^^ Często jeżdżę na moim Jorviku i jestem z tego dumna :)
UsuńSuper, fajnie, wszystko git ale ja sie tak cieszyłam na tą fabułę ale nie mogłam jej zrobić przez włam. Osoba która się wbiła na moje konto, zrobiła całą fabułę. 😞 Mel, jak byś mogła opowiedzieć co sie dzialo dokładnie 2 dnia? Sory za kłopot 😞
OdpowiedzUsuńMam pytanko. Dlaczego jeden z fiordów kosztuje tysiąc star coins, a inne 760? Czym on się różni?
OdpowiedzUsuńTen fiord ma od razu 10 lvl, nie 1 jak pozostałe. Polecam dla leniwych, sama go kupiłam jak dodawali fiordy do gry :D
UsuńA ile on ma szybkości?
OdpowiedzUsuńCześć, Mel gdzie kupiłaś włosy? Szukałam na database i nie mogę znaleźć :/
OdpowiedzUsuńNie wiem jaka nazwa jest tego miejsca po polsku, ale może znasz skrót GHV?
OdpowiedzUsuńGHV to golden hills Valley czyli dolina złotych wzgórz.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pomogłam.
Pozdrawiam, Sylvie Rivercake
Dzięki! Właśnie nie wiedziałam czy nazwa jest przetłumaczona dosłownie.
UsuńI tak jorviki są beznadziejne.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie się nie zgadzam! Ja osobiście bardzo lubię mojego haya i czuje do niego szczególną więź. Szczególnie po tych zadaniach w których nasz startowiec odgrywa ważną rolę.
UsuńSuper post ale dlaczego jak mam kod promocyjny to nie mam tych zadan
OdpowiedzUsuń