Sobótka

Cześć!

Jak widzicie byłam zmuszona przenieść post o sobótce na dzisiaj. Wczoraj miałam bal (zabawa przednia, ale teraz... czuję się od tych tańców jakbym była cała połamana XD), a dzisiaj już zakończenie roku. Dobrze, że mnie nie widzieliście, bo byłam cała zaryczana. Próbowałam się tam w szkole jakoś powstrzymywać od płaczu, ale jak widziałam łzy innych to było wręcz niewykonalne. A jeszcze jak poszłam pożegnać się z ulubioną nauczycielką, czyli panią od angielskiego to już nie wytrzymałam :')

Ale hej, w końcu mamy upragnione wakacje!

Okej, przed rozpoczęciem posta chciałam powiedzieć, że możliwe iż nie zdążę jutro napisać Funny Friday. Niestety dzisiaj już nie znajdę na to czasu, a jutro śpię, ponieważ idę na noc grozy do kina. W końcu to od 22 do około 6 rano, więc muszę mieć dużo energii, bo czekają mnie tam 4 horrory xD

A więc w Jorvik w końcu zawitała sobótka. Jest to na równi z halloween moje ulubione święto w SSO. W sumie w sobótce najlepsze są stroje, a zwłaszcza bardzo podoba mi się ten, który stworzyłam rok temu i to, że zwiastuje ona wakacje! Gdy tylko słyszę nazwę tego święta to po prostu stają mi przed oczami wakacyjne wspomnienia :D
Jeśli chodzi o zadania to niestety od początku istnienia są one takie same. Przygotowywanie ogniska, stołu z jedzeniem, wielkiego słupa z kwiatkami i liśćmi oraz muzyki. Jedyne co to nagrody są inne

Jest to już moja 4 sobótka. Co roku staram się pamiętać zrobić pamiątkowe zdjęcie. Co roku również zastanawiam się czy zrobię takie kolejne :D Kto wie...
Zdjęcie z rokiem 2016 postaram się wstawić w najbliższym czasie :)

Czy lubicie sobótkę? Po raz który obchodzicie ją w Jorvik?

Życzę Wam wspaniałego weekendu, a przede wszystkim miłych i bezpiecznych wakacji ♥
Do zobaczenia w najbliższym poście!