Kluby i nowe ikonki serwerów

Cześć!

Jako iż pod moją SSOwą nazwą nad postacią nie znajduje się nic, co oznacza oczywiście brak klubu, otrzymuję często pytania, czemu tak jest. Czemu nigdzie nie dołączyłam, czemu nie założyłam własnego... Postanowiłam pokazać Wam mój punkt widzenia na tę sprawę 😄

Wspomnienia z klubami

Są oczywiście te dobre (niektóre wręcz wspaniałe), jak i te złe. Najlepsze co mnie spotkało w moim życiu na SSO to klub o nazwie Night Circus (klub znajdował się na serwerze zachodnioeuropejskim) i jak myślę o czasach, kiedy jeszcze był aktywny, to ogarnia mnie ogromna tęsknota, ale i radość, że mogłam spędzić długi czas w tak świetnym klubie i zgranym towarzystwie. Było mi tam naprawdę dobrze, można było czuć się jak w prawdziwej drugiej rodzinie. Niestety wszystko co dobre się kończy i większość członków przestała grać, przez co nie było sensu już tam być.

Oczywiście były też inne kluby, ale z żadnym z nich nie zżyłam się tak bardzo. Po przejściu na polski serwer dołączyłam do South Ghosts Club i mimo iż poznałam tam wiele wspaniałych osób, w tym jedną z najbliższych mi przyjaciółek, to nic nie zdołało mi zastąpić NC. W dodatku po dołączeniu sporo osób z zewnątrz z nieznanego mi powodu robiło z tym problemy czy przyczepiało się do reszty członkiń, co jeszcze bardziej zniechęciło mnie do całej sprawy.

Czym klub jest dla mnie?

Za czasów Night Circus był miejscem, w którym czułam się jak w SSOwym domu, w drugiej rodzinie. Teraz raczej nie ma to dla mnie sensu. Próbując dołączyć gdziekolwiek, po prostu orientuję się, że brakuje mi na to czasu. Nawet jeśli spotkania były tylko w weekend, ja wolałam sobie odpocząć czy dodatkowy czas poświęcić na bloga.
Tak naprawdę wcale mnie już nie cieszą takie spotkania ze zwykłymi rajdami czy zabawami, więc nie ma sensu bym w jakimkolwiek klubie była. Po wypróbowaniu takiego wolnego życia na SSO po prostu czuję się lepiej 😂

Zakładanie klubu

Założenie klubu, z którym mamy jakieś większe plany, może wiązać się z dużą odpowiedzialnością.
Jedni robią to, by mieć swoje miejsce w SSO i chodzić na fajne spotkania, drudzy chcą przez to być znani (mimo iż sama tego nie pochwalam, nie powinno nas interesować czy ktoś tylko dlatego zakłada swój klub) lub by po prostu uciec od zaproszeń. Jeśli jednak chcemy zbudować coś większego, to na pewno czeka nas wiele pracy i nie od razu wszyscy będą chcieli do nas dołączyć. Nie warto szybko się poddawać i pamiętajcie, że liczy się przede wszystkim atmosfera i to jak się razem bawicie, nie czy wszystkie miejsca są zajęte. Jeśli członkinie przywiążą się do naszego klubu, to może być nie w porządku z Twojej strony, by od razu rezygnować przez tak błahy powód.
Ja nie miałam przyjemności prowadzenia żadnego większego klubu, wiem tylko troszkę o zarządzaniu takim, bo byłam liderką w Night Circus. Jeśli jednak miałabym jeszcze do swojego napiętego grafiku dodać obowiązki właścicielki, to chyba bym zwariowała 😂

A co Wy sądzicie o klubach w SSO? Nie mają dla Was sensu czy raczej nadają ten sens całej Waszej grze?

P.S Widzieliście projekty nowych ikonek serwerów wykonane przez polskich graczy; Paulę Wolfbell, Madelyn Mysterywood oraz Rosalie Moonnest?
Są naprawdę świetne!

Miłego tygodnia 💜