Plaża Fortu Pinta

Fala renowacji zalewa coraz to więcej obszarów i z okazji trwającego lata przyszedł czas na zbliżoną do niedawno odświeżonego Opactwa Doyla plażę, która stała się idealnym miejscem spotkań w upalne dni!

Może plaża znajdująca się przy Forcie Pinta nie oferuje więcej niż przed aktualizacją, ale bez wątpienia wszystkie atrakcje cieszą nas lepszą i przyjemniejszą dla oka oprawą. Znajdujące się tu liczne leżaki, koce i parasole mające zapewnić komfort podczas wizyty, zmieniły swą kolorystykę oraz modele, co zapewnia większą estetykę.
Na środku natomiast znalazły się deski służące jako chodnik. Zdecydowanie ułatwi poruszanie się na piaszczystej plaży.

Uważajcie na kłującą trawę!

Moją ulubioną częścią odnowionej plaży jest bez wątpienia kawiarnia ukryta w cieniu ogromnych drzew. Na środku stoi stanowisko ekspedientki, gdzie znajdziemy także mnóstwo ozdób nadających miejscu egzotycznego klimatu. Wiszące światełka i wietrzne dzwonki zawierające muszelki spodobały mi się najbardziej!
Wśród rozstawionych stolików znalazły się także rośliny w donicach, a na każdym blacie rozstawiono zapalone świeczki. Chętnie odwiedziłabym takie miejsce na żywo.

Resztę plaży zajęły inne detale takie jak schowek, niezbędne na kąpielisku koła ratunkowe, łódź i oczywiście roślinność oraz skały, których nie mogło zabraknąć!

No może poza jednym obszarem... Niestety roślinności zabrakło na samym końcu plaży. Kiedyś grilla, który się tam znajduje okrążały liczne drzewa, dzięki którym miejsce było bardzo przytulne i cieniste. Teraz nie podoba mi się ten skrawek.

Odświeżoną plażę przywitamy coroczną imprezą już w następnym tygodniu. Mam cichą nadzieję na całkowitą odnowę tego eventu, głównie dlatego, że zadania przygotowane na tę okazję i dostępne od paru lat w każde wakacje zdążyły spowszednieć i zrobić się nudne. Liczę także na powrót lampionów, wyglądają niesamowicie na zdjęciach!

★★★

Przybyły do Jorvik po raz pierwszy w 2014 roku targ koni od samego początku wędrował po całym Jorvik, by każdemu z mieszkańców zapewnić łatwy dostęp do rumaków, które oferuje na sprzedaż. Jednak wszelkie problemy związane z ciągłymi podróżami skłoniły właścicieli targu ku temu, by zdecydować się na zapuszczenie korzeni w jednym miejscu.
Padło na obszar przy Opactwie Doyla, gdzie podróżnicy na stałe rozstawili swój majątek za pozwoleniem Baronowej.

Tablica przy której zmienić możemy zestaw koni dostępnych do kupienia.

Poza tym, że targ teraz wygląda lepiej, bardzo cieszę się również z tego, że ominą nas bezustannie powtarzające się zadania, do zrobienia których nie potrafiłam się pod koniec już nawet zmotywować (papa punkty doświadczenia).

Czy byłby lepszy sposób na celebrowanie takich zmian niżeli przedstawienie nowych wierzchowców do kupienia? Tym razem są to jorvickie konie gorącokrwiste, do dużej jorveskiej rodziny dołączyły cztery nowe warianty tej rasy, które znajdziemy właśnie na targu. Każdy z tych rumaków kosztuje 750 Star Coins.

Spodobały mi się dwa z tych koni, ale do mojej stajni zawitał jedynie kary z białymi odmianami. Mam do nich słabość!

Choć oba konie pinto są ładne, a niezbyt przepadam za łaciatymi maściami, uważam, że dużym ich minusem jest to, że po obu stronach są identyczne. Twórcy uzasadnili to tym, że wszystkie jorvickie konie gorącokrwiste w grze są symetryczne i postanowili kontynuować tradycję. Ja sama w takim wypadku po prostu unikałabym tworzenia maści, na których jest to tak bardzo zauważalne, a zarezerwowała je dla innych ras.

 

★★★

Co myślicie o najnowszej aktualizacji?

Ściskam i życzę miłego plażingu! 🌞