Witaj, Srebrna Polano!

 

Będące sercem aktualnej mapy Jorvik Miasteczko Srebrnej Polany dotychczas raczej nie zachęcało do odwiedzin w celu podziwiania tamtejszego piękna. Zważając jednak na to, że jest to główne miasteczko tak dużego i ważnego obszaru jak Srebrna Polana oraz że ze względu na swoją lokalizację, popularność i łatwy dojazd do większości miejsc, znajduje się w jego pobliżu jedna z najczęściej wybieranych stajni macierzystych, to przyszedł czas, by oddać temu miejscu należytą cześć i w końcu zająć się jego wizualną poprawą. Zapraszam na spacer po nowym miasteczku!

Powspominajmy

Myślę, że każdy z nas bardzo utrwalony w pamięci ma poprzedni wygląd MSP. Jest to pierwsze miejsce, które widzimy po wejściu na nowy obszar po kupnie Star Ridera. Ponadto często się tu uczęszcza, bo przebywa tu wiele osób, dużo graczy wybrało właśnie tutaj swoją stajnię oraz to tutaj mamy możliwość spotkania się w sali klubowej. Wspomnienia są więc raczej wciąż bardzo żywe, w każdym razie nie możemy przejść obojętnie obok starego wyglądu miasteczka, który tak długo nam służył. Być może ja sama lub ktoś z Was kiedyś tu wróci, by przypomnieć sobie stare czasy

Układ miasteczka nie zmieniał się w dużej mierze od 2011 roku, który był samym początkiem gry. MSP jest nawet pierwszym kadrem w pierwszym oficjalnym zwiastunie!

 

Powrót do przyszłości

Możemy teraz przejść do dnia dzisiejszego, gdy stary wygląd miasteczka odszedł wraz z duchem przeszłości i został zastąpiony nowością od samych fundamentów - zmienił się styl budynków, układ, wielkość miasteczka. Wszystkie budynki znalazły się na większym obszarze, są rozstawione do tego stopnia, że okrążają nawet teren mistrzostw. 

 Dzięki takiemu rozstawieniu miasteczka, jest ono bardziej przestrzenne, domki mają swoje podwórka, którymi mogą cieszyć się ich mieszkańcy - co nie oznacza jednak, że nie znajdziemy tu przytulnych uliczek. Układ jest otwarty, co bardzo kontrastuje z poprzednio otoczonym murami miasteczkiem i do czego jak sądzę, wielu z nas musi się jeszcze przyzwyczaić. Ja na pewno. Najdziwniejsze jest spoglądanie z boku na Farmę Steve'a i zaczynające się zaraz MSP - liczę, że farma zostanie zaktualizowana jak najszybciej, bo kontrast jest ogromny i bardzo widać różnicę w tych dwóch obszarach. Wielu graczy wyraziło opinię, że woleliby poczekać na tę aktualizację, byleby tylko te dwa sąsiadujące ze sobą tereny były odnowione równocześnie, z czym muszę się zgodzić, choć nie traktuję tego jak ostatecznej oceny, bo nie jestem w stanie powiedzieć, jak wygląda planowanie i praca zespołu za kulisami.

 Centrum miasteczka to nieduży plac, na którym znajduje się fontanna, sklepy, poczta oraz oczywiście budynek burmistrza, a w nim sala klubowa. Wszystkie budynki są drewniane i zachowane w kolorystyce bordowej, beżowej, zielonej, niebieskiej (co bardzo przypomina mi skandynawskie domy), ale także i różowej. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Oczywiście jak przy każdym nowym terenie, zespół zadbał o realistyczność oraz większą ilość detali. Każdy rzemieślnik otrzymał na swoim podwórku odpowiednie stanowisko do pracy, znajdziemy też wiele innych dekoracji, które zapewne towarzyszą wielu z nas w naszych prawdziwych domach, w tym tak nieduże, ale cieszące oko przedmioty jak skrzynki na listy, porastające domy kwiaty czy serduszka wycięte w płocie. Na pochwałę zasługują także wyjątkowe oznaczenia sklepów, idealnie wpisujące się w styl miasteczka. Bardzo spodobało mi się to, jak możemy wchodzić w interakcje z wieloma rzeczami - możemy usiąść przy fontannie, na krzesłach przy domach i nawet na chuśtawce!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ktoś na swoim podwórku zdecydował się nawet na hodowanie kur

 

 

 

 

 

 

 

 Żaden detal nie został pominięty - przy ratuszu znajduje się też podjazd dla osób przemieszczających się na wózku bądź osób z dziećmi.

 

 

Najbardziej zaciekawiło mnie miejsce ze starymi, dość podniszczonymi murami, przy których znalazła się tajemnicza statua (nie wiem jak Wy, ale cieszę się, że ta pozostała w miasteczku). Ten obszar bardzo przypomina mi Opactwo Doyla, jednakże tutaj znalazły się także wyrastające przy cegłach róże oraz ławki, przy których można usiąść, co dodaje temu miejscu bardziej przytulnego uroku i sprawia, że staje się ono przyjemniejsze do spędzania tam czasu, zarówno samemu jak i ze znajomymi.

 

 

 

 

 

Są jednak chyba dwie rzeczy, których brakuje mi w nowej odsłonie miasteczka i są to dokładnie zaznaczone usługi dostępne w tym miejscu, jak np. notariusz, który znajduje się na uboczu i może być trudny do znalezienia, tak samo jak i mistrzyni klubów, oraz to, że listonosz nie ma już swojej poczty z ladą, tylko stoi przy jednym z domków.

"Skryty" notariusz

Teren wokół miasteczka także został zmieniony, gdyż przy wschodniej części Farmy Steve'a pojawił się padok z końmi. Droga pomiędzy Moorland a miasteczkiem również doczekała się lekkiej modernizacji, która przyniosła ze sobą m.in. większą ilość drzew. Jedna z głównych dróg została usunięta i zastąpiona piaszczystą, poboczną ścieżką (co nie zniechęciło auta Dark Core, by z niej korzystać).

 

 

Nie mogę sobie pozwolić na to, by zapomnieć o naszej ulubionej zegarmistrzyni Big Bonny oraz o zegarze będącym duchem tego miasteczka. Sam budynek z zegarem stał się wyższy i dlatego też bardziej widoczny z daleka. Wejście do niego znajduje się wciąż przy bocznej ścianie ratuszu, a wewnątrz na razie nic się nie zmieniło.

Big Bonny może jednak cieszyć się własnym stanowiskiem, które znajduje się na jej teraz o wiele obszerniejszym podwórku. Zresztą na pierwszy rzut oka widać, który dom należy właśnie do niej.

Na koniec chciałam pozdrowić dwie osoby: Elin Gianthouse i Selenę Jeweldotter, które udało mi się spotkać podczas mojej wieczornej eskapady po nowym miasteczku, oraz podziękować za podejście do mnie, by przeprowadzić choć krótką rozmowę. Uwielbiam to! ♥

Co Wy myślicie o nowym Miasteczku Srebrnej Polany? Czy macie jakieś zastrzeżenia? Ściskam Was (tym razem nie ciepło, bo przyszło lato i jest już na to o wiele za gorąco) ♥